W okresie jesienno – zimowo – wiosennym często zdarza się, że biegamy już po zmroku. Pomimo, że często nasza trasa wytyczona jest po chodnikach, parkach czy innych oświetlonych miejscach, warto pamiętać o odblaskach. Coraz więcej ubrań do biegania ma elementy odblaskowe, albo sam kolor kurtki czy bluzy powoduje że jesteśmy widoczni z daleka. jednym słowem, bieganie po zmroku nie jest złe!
W przygotowaniach do sezonu wiosennego wszystkie treningi z wyjątkiem weekendów robię po zmroku korzystając z dodatkowych elementów odblaskowych takich jak kamizelka odblaskowa z lampkami – fajny gadżet, który nie tylko powoduje, że jestem widoczny, ale też oświetla drogę.
Często spotykam biegaczy, którzy na trening zabierają czołówkę lub inne lampki które dodatkowo pozwalają oświetlić drogę, którą biegniemy, ale również powoduje, że jesteśmy bardziej widoczni.
Warto idąc na trening zabrać ze sobą kilka dodatkowych elementów odblaskowych, które nie krępują biegania, nie obciążają nas bo z reguły są lekkie, a dzięki nim możemy uniknąć sytuacji w których kierowca może nas nie zauważyć. Należy też pamiętać, że ustawa o ruchu drogowym nakazuje noszenie odblasków w terenie niezabudowanym po zmroku.
A wy jakie macie patenty na zwiększenie swoje widoczności podczas treningów po zmroku?